Jak dbać o włosy?
Włosy – podobnie jak skóra – wymagają specjalnego traktowania. Aby ich nie zniszczyć musimy więc umiejętnie o nie dbać. Dotyczy to zarówno włosów osób dorosłych, jak i włosów dzieci.
Matka i jej Cipciaki mają długie włosy. Bo jakże by inaczej. Damy muszą mieć długie włosy! Bez względu na wszystko. Długie włosy u Cipciaków to powód do dumy Matki. Ale też i spore utrapienie. Przede wszystkim należy pamiętać, że struktura dziecięcych włosów jest bardzo delikatna, więc tak też należy się z nimi obchodzić.
I z taką właśnie delikatną strukturą włosa para się Matka u Cipciaka-małego. Cicpiak-mały włoski ma wprawdzie długie, ale jak „pięć minut”. Cieniutkie, rzadziutkie i prościutkie. Zero jakichkolwiek fal! Trudno z nich nawet jaką fryzurę ułożyć! Ino korona z warkocza dobieranego jako tako wychodzi. Ale to raczej z długości włosa niźli z jego grubości. I nie korona, a koronka. Nic, póki co, nie daje szczotkowanie włosów. Specjaliści zwracają uwagę na to, aby wybierać odpowiedni rodzaj szczotki dla dziecka. Najlepsze są te z miękkim włosiem, ale– jak wynika z Matki doświadczenia – nie zawsze zdają one egzamin przy długich włosach, takich jak ma Cipciak-mały. Szczotkuje Matka cipciakowe włosy nawet trzy razy dziennie, ale szczotką twardszą, oczywiście z naturalnego włosia. Takie zabiegi mają na celu wzmocnić cebulki włosowe i zmobilizować je do wzmożonego działania.
Specjaliści twierdzą, że mycie włosów dziecka dwa razy na tydzień, to absolutne maksimum! I tego się trzymamy z Cipciakiem-małym. Dwa razy w tygodniu myjemy łepetynkę specjalnymi szamponami dziecięcymi. Czasami używa Matka odżywkę, która ma być pomocna przy rozczesaniu włosów. Ale bez szaleństw. Mimo cienkich i delikatnych włosów nie mają cipciakowe włosy tendencji do splątywania się i kołtunienia. Chociaż tyle!
Co zaś do mycia włosów dwa razy na tydzień, to nijak nie idzie tego wytłumaczyć Kurce Podlotce? Ta z uporem maniaka co drugi dzień włosy myje, bo – według niej – są „tłuste”. Nieprawdą jest jednak, że nie wolno ich myć często, bo sprzyja to nadmiernemu przetłuszczaniu się kosmyków. Nie należy jednak myć włosów częściej niż co drugi dzień, żeby uniknąć przesuszenia skóry i włosów. I tego też Kurka się trzyma. Wprawdzie było i tak, że na przesuszonej głowie pojawił się łupież, ale raz dwa sobie z tym poradziła Matka. Skuteczność szamponów przeciwłupieżowych to jeden z ważniejszych powodów, dla których problem łupieżu nie jest w obecnych czasach dolegliwością spędzającą sen z powiek. Poruszy Matka ten temat w oddzielnym wpisie.
Nim przejdzie Matka dalej, to jeszcze chwila o poprawnym myciu włosów. Bo wiadomo, szampon musi być właściwy, może być też i odżywka.
Ważne jest aby przy wybieraniu szamponu zwracać uwagę na to, aby był jak najbardziej naturalny i klarowny, bez zbędnych dodatków. Zwłaszcza u małych dzieci. Nie musi pachnieć gumą balonową czy malinami – chociaż u młodszych dzieci to może być problem. Najważniejsze jednak jest to, że szampon ma zadbać o skórę głowy i włosy. Póki co, Matce udaje się dbać o włosy Cipciaków, ale nim poda szampony i odżywki, które rzeczywiście to najpierw zrobi test i porównanie szamponów dostępnych na rynku.
Tymczasem wróćmy do mycia włosów.
Ważne jest aby przed myciem rozczesać włosy, żeby uniknąć ich nadmiernego plątania się - zarówno podczas samego mycia, jak i przy rozczesywaniu kosmyków już po umyciu. Po umyciu włosów warto je delikatnie osuszyć chłonnym ręcznikiem (bez chaotycznego tarcia włosów!), a następnie rozczesać je i pozwolić im swobodnie wyschnąć. Lepiej nie korzystać z suszarki, gdyż gorący podmuch przesusza włosy. Chyba, że nie ma innego wyjścia, to i suszarka być może – ale trzeba ją umiejętnie obsługiwać. Tak aby nie poparzyć skóry głowy. Najlepiej jednak myć je pod wieczór i pozwolić, aby same wyschły jeszcze przed snem. Tak zawsze robimy. Mycie głowy z rana, to domena Matki, która potem z kręczem szyjnym siedzi i biadoli. Ale o tym dalej.
Kurka-podlotka ma piękne, grube, gęste włosy. Do tego skręcone w piękne loki. Wszystko co chcieć można z nich ułożyć. Ale niestety, Kurka jest na etapie lwiej grzywy, więc z rozpuszczonym włosem biega. Fryzjerzy wprawdzie podkreślają, że nie należy przeciążać włosów wymyślnymi uczesaniami z użyciem kosmetyków utrwalających, gdyż niszczą one strukturę włosa – i ten argument Kurka zawsze wyciąga, aby Matce udowodnić, że z rozpuszczonym włosem chodzić jest bardzo dobrze. No, ale co do tego to ma Matka wątpliwości. Wprawdzie Kurka nigdy nie przyniosła insektów we włosach, ale u Cipciaka-małego były i takie incydenty. Dlatego gdy Cipciak wychodzi się pobawić, lub gdy idzie do szkoły, wtedy najlepiej spisują się takie fryzury dla dziecka jak „koński ogon” czy kucyki, albo rzeczona wcześniej korona. Wszelkie odstające kosmyki włosów, upina Matka Cipciakowi kolorowymi spinkami – póki jeszcze ta młoda dama uwielbia takie ozdoby.
Wymyślne fryzury oczywiście robi Matka Cipciakom. Ale tylko na wyjątkowe okazje, kiedy chcą wyglądać zupełnie inaczej niż na co dzień. Gdy zaś Cipciaki przebywają w domu, to zazwyczaj mają zupełnie rozpuszczone włosy, które odpoczywają.
Spece od włosów wypowiadają się, że w przypadku, gdy dziecko ma delikatne i cienkie włosy, dobrze jest od czas do czasu je ściąć, co sprawi, że staną się mocniejsze i grubsze. Wprawdzie Matka zawsze wychodziła z założenia, że głowa nie trawnik. Skonsultowała swoje wątpliwości Matka z dwiema fryzjerkami, które zgodnie stwierdziły, że nie ma to znaczenia i nie wpływa na kondycję włosów. Podcinanie natomiast wpływa na końcówki (obcinać należy te rozdwojone) i przez to włosy wyglądają zdrowiej. Dlatego w najbliższym terminie wybierze się Matka z Cipciakami do salonu na podcinanie!
Matka, to już nieco siwa – więc prócz tego, że włosy musi myć, czesać, podcinać, to i jeszcze malować. A to ostatnie to nie taka prosta sprawa, bo Matka uczulona. Ale o tym kiedy indziej. Siwe włosy niby dodają uroku i powagi, ale dbałość o nie, to nie taka łatwa sprawa.