Polub nas na FB!
Naleśniki
proste danie mączne smażone na patelni
Wszyscy lubią naleśniki. Jak jeden mąż! Na słodko, i niekoniecznie na słodko. Z dżemem, z czekoladą, z owocami, z orzechami, z twarogiem, z kapustą, z farszem warzywnym czy mięsnym. Kto tam co wymyśli. Dobre są naleśniki na śniadanie, na kolację i na obiad. Jako przystawka i jako danie główne. Podawać je można posypane cukrem, cukrem pudrem lub polane sosem. Nie wyobraża sobie Matka-kura, aby ktokolwiek nie znał podstawowego przepisu na naleśniki.
Naleśnik, to bardzo proste danie mączne smażone na patelni. Dokładnie nie wiadomo, kto, gdzie i kiedy zaczął wyrabiać pierwsze naleśniki. Chodzą jednak słuchy, że pomysł przyrządzenia placków, zwanych dzisiaj naleśnikami, na bazie mąki i mleka zrodził się w starożytnym Rzymie w chwili, gdy uzyskano dostęp do obu tych produktów. Do Europy przepis na naleśniki przybył ponoć wraz z rzymskimi legionistami, którzy spopularyzowali go po prowincjach Imperium Romanum. Są jednak Włosi, którzy twierdzą, że popularność naleśników w Europie zawdzięczać należy nie legionistom, lecz Katarzynie Medycejskiej, która wyszła za mąż za króla Francji w XVI wieku. A przybywając do Francji przywiozła ze sobą przepis na ten specjał ze swojego kraju. Naleśniki, według tej teorii, pochodzą z Florencji. Inna wersja mówi, że pierwsze naleśniki usmażono w Chinach w około IV w. p.n.e. Były ponoć przyrządzane z ciasta ryżowego i spożywane z warzywami. Stamtąd dopiero miały dotrzeć na Bliski Wschód, a następnie do Europy.
To, jakby się wydawać mogło, wyjątkowo prosta potrawa. Występować może jednak w tak wielu różnych odsłonach. Podstawowy skład ciasta naleśnikowego, czyli: mąka, mleko i jaja, w poszczególnych częściach świata jest przekształcany i dostosowywany do lokalnych produktów, że wydawać by się mogło, że te same naleśniki w różnych częściach świata, to zupełnie inne potrawy.
Bardzo bliskie tradycyjnemu naleśnikowi, są francuskie cr'pes – cienkie naleśniki z płynnego ciasta przygotowane z mąki pszennej, jajek, masła i mleka, nierzadko dla spulchnienia wzbogacone odrobiną cydru lub piwa. Ponoć we Francji, w samym Paryżu po raz pierwszy użyto do przygotowania naleśników białej mąki, która była niegdyś towarem luksusowym. W późniejszym czasie naleśniki stały się specjalnością Bretanii, która już wcześniej miała długą tradycję wypiekania podobnych placków z mąki gryczanej.
Podstawowe wariany cr'pes to: cr'pes au sucre – naleśniki z cukrem skropione cytryną, cr'pes aux confitures – naleśniki z konfiturami, cr'pes Suzette – polane płonącym likierem z gorzkiej pomarańczy. Podobne do francuskich cr'pes są włoskie crespelle. Podobne do francuskich cr'pes i włoskich crespelle serwuje się naleśniki w Skandynawii, głównie z dżemem, lodami lub bitą śmietaną.
Jaka by nie była historia naleśnika, dzisiaj jest on znany na całym świecie. Tradycyjne, ale uwspółcześnione naleśniki przygotowuje się z mąki wymieszanej z mlekiem, z dodatkiem jaja, i kapką oleju. Z naleśnikami jest jednak tak, że przepisów na ich przygotowanie jest tak wiele, jak wiele głów i fantazji siedzących w tych głowach. Ile kultur, tyle naleśnikowych teorii i przepisów. W niektórych zakątkach świata przyrządzane w sposób wykwintny i na specjalne okazje, w innych zakątkach uważane za danie podrzędne.
W Ameryce i Kanadzie, do receptura naleśnikowa wzbogacona jest o substancje spulchniające, najczęściej proszek do pieczenia. Północnoamerykańskie pancakes robi się z gęstego ciasta, które wylewa się grubą warstwą na rozgrzaną powierzchnię. Substancje spulchniające sprawiają, że pancakes osiągają grubość około 1 cm. Spożywa się je głównie na śniadanie, najczęściej na słodko – z syropem klonowym i masłem orzechowym.
Natomiast austriackie naleśniki palatschinken podaje się z nadzieniem z dżemu morelowego, choć popularne są również farsze czekoladowe i orzechowe. Zaś węgierski odpowiednik – palacsinta, w zależności od nadzienia podaje się jako deser albo danie główne.
Prócz różnicy w grubości naleśników, mogą występować różnice w ich rozmiarach. Na przykład w szwedzkiej kuchni smaży się plättar – bardzo małe placki, zaś w holenderskie pannekoeken osiągają naprawdę imponujące rozmiary i są niezwykle chrupkie. Holenderskie pannekoeken, podobnie, jak naleśniki amerykańskie, przygotowywane są z dodatkiem substancji spulchniających. Największą popularnością wśród Holendrów cieszy się pannekoeken z boczkiem.
Wspomniana już szwedzka kuchnia, prócz rozmiarów naleśnikowych, przyniosła też zmiany w recepturze naleśnikowej. Na przykład szwedzkie raggmunk, to placki z roztartych ziemniaków, z ewentualnym dodatkiem innych warzyw. Czy nie nasuwa się Wam skojarzenie z naszymi plackami ziemniaczanymi?
Natomiast mieszkańcy Rosji i Ukrainy do tradycyjnej receptury, czyli do mąki, jaj, mleka i masła, dodają także drożdże, które sprawiają, że ich naleśnikowe ciasto jest niepowtarzalnej puszystości. Charakterystycznym składnikiem blin jest też mąką gryczana, często używana obok mąki pszennej. Bliny nasi wschodni sąsiedzi uwielbiają z kwaśną śmietaną i kawiorem.
Warto też wspomnieć o egipskich, wyjątkowo słodkich, katiefach. Ciasto tego naleśnika jest tradycyjne, jedynie wzbogacone o substancje spulchniające – zarówno proszek do pieczenia jak i drożdże. Inaczej się jednak go przygotowuje. Przede wszystkim katief smaży się tylko z jednej strony, po usmażeniu chłodzi. Następnie wykłada na jego środek odrobinę farszu. Po nawinięciu naleśnika na farsz, brzegi skleja się wodą, a całość smaży w głębokim oleju i zamacza w słodkim syropie. Podobnie „egzotyczną” odmianą naleśników są japońskie dorayaki. Wykonuje się je z ciasta kasutera (castella), z którego smaży się tradycyjne okrągłe placki. Różnica polega na tym, że miedzy dwoma okrągłymi plackami umieszczają się słodką pastę z czerwonej fasoli.
Matka-kura na przykład zna, prócz tradycyjnego przepisu na naleśniki, przepis na naleśniki biszkoptowe, naleśniki light z białek, naleśniki gryczane, czy naleśniki owsiane. Ale ciągle szuka i ciągle próbuje i tych sprawdzonych, i nowych pomysłów na naleśniki.